dzieje się źle, poinformowali nas wędkarze. Według naszych informatorów w zbiorniku masowo giną ryby: martwych zwierząt jest szczególnie dużo przy tzw. kanale, czyli miejscu, gdzie do Słupa wpada zasilająca go Nysa Szalona. Rzeczywiście, we wskazanym miejscu znaleźliśmy dużo rozkładających się ryb. Większość z nich była już porozszarpywana przez żerujące ptaki. Jednak po tym, co zostało, można było wnioskować, że padały nie tylko osobniki chore czy osłabione, ale także dorodne, zdrowe okazy. - Przy kanale, za ceglanym cyplem od czasu do czasu jest "wysyp" śniętych ryb. Coś musi rzeką płynąć, że tak zwierzęta padają - twierdzi napotkany kilkaset metrów dalej wędkarz. Inny rybak - amator