nie pomogo. Dalej my głupi i okrutni strajkujemy, wchodzimy do NATO (razem z Bronią scyrbatom), kochomy mamone i udajemy poboznych, wybiyromy radnych, lustrujemy ich i zaś wybiyromy, pote reformujemy... My? Przecie to Oni! Ci, co kosyckami wynosom pieniązki, co siedzom przy złobach, nowi panowie i władcy. I za nik Panie Jezu Chryste w Ogrojcu mglejes i ciyrpis na krzyzu! Za nik? Za nos i za nik i za syćkik! Nawet w poście nie kce sie nom kapke pocierpieć i choćby popościć, bo przecie teroz mało kto pości tak z dusy, coby ofiarować Panu Jezusowi choć telo. Udajemy ze pościmy, bo to sąsiad