wierzących, znamy ich potrzeby i widzimy, że od wiary odstraszają niektóre dogmaty i etyka seksualna Kościoła, dlatego trzeba je zmienić...<br><br> - Od kiedy zaangażowałem się we wspólnoty, strasznie się zmieniłem. W moim pisaniu staram się już unikać metajęzyka religijnego. Nie piszę zdań typu: "religia katolicka zakłada, że...", tylko mówię: "wierzę w Jezusa Chrystusa". Mówię wprost i przedmiotowym językiem, jak jest i jak wierzę, że jest. Nie omawiam już rzeczy dookoła, bo to jest często ucieczka od świadectwa osobistego. Gdybym miał te dwie postawy porównywać, to bym powiedział, że "po owocach poznacie ich". Wiara wspólnot jest zaraźliwa. Znam to z własnego doświadczenia. Wierzcie mi