Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
zbocza, za chwilę znikł wśród drzew. Perełka patrzał za nim pełen osłupienia.
- Oficer służby śledczej - wyszeptał bezwiednie
Naraz przypomniał sobie o Joli. Ogarnął go lęk. Co z Jolą? Może malarz uwięził dzielną dziewczynę? Może jej się coś stało?
Uniósł zwinięte dłonie do ust i zawołał nabrzmiały m lękiem głosem:
- Jola! Jola!
Spod lasu odpowiedziało mu tylko echo. Stał chwilę bezradnie. Potem wolnym krokiem zaczął schodzić ku jezioru. Naraz zatrzymał się. "Nie wolno jej zostawić samej!" Zawrócił. Zdecydowanym ruchem przeczesał palcami włosy, przetarł oczy i szybko wśliznął się przez otwarty właz do groty.

3
- Zostaliśmy skompromitowani - rzekł z naciskiem Mandżaro.
Dla zaakcentowania
zbocza, za chwilę znikł wśród drzew. Perełka patrzał za nim pełen osłupienia.<br> - Oficer służby śledczej - wyszeptał bezwiednie &lt;page nr=222&gt;<br>Naraz przypomniał sobie o Joli. Ogarnął go lęk. Co z Jolą? Może malarz uwięził dzielną dziewczynę? Może jej się coś stało?<br>Uniósł zwinięte dłonie do ust i zawołał nabrzmiały m lękiem głosem:<br> - Jola! Jola!<br>Spod lasu odpowiedziało mu tylko echo. Stał chwilę bezradnie. Potem wolnym krokiem zaczął schodzić ku jezioru. Naraz zatrzymał się. "Nie wolno jej zostawić samej!" Zawrócił. Zdecydowanym ruchem przeczesał palcami włosy, przetarł oczy i szybko wśliznął się przez otwarty właz do groty.<br><br>3<br> - Zostaliśmy skompromitowani - rzekł z naciskiem Mandżaro.<br>Dla zaakcentowania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego