Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Się
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1977
się patrzyło w górę na sunące po niebie ciemne chmury i jasne obłoki.
Się przypuszcza teraz, że chyba na pewno gdzieś wtedy, gdzieś pod ów czas.
Ach, Santa Polonia, się sobie przypomniało w tej chwili, po raz pierwszy w życiu, po tylu tylu latach, coś niesamowitego...
- Wiesz, Michał...
- Przepraszam cię, Jolka; nie odzywaj się jeszcze przez moment.
- Ciągle nasłuchujesz?
- Tak.
...się sobie przypomniało w tej chwili, ach, Santa Polonia, to chodzenie pod miasteczkowy aleksandrowsko-kujawski Sierociniec, co obok stadionu, i to podglądanie jego mieszkańców, i to maszerowanie za nimi albo przed nimi, albo obok nich, kiedy szli w dwójkowym szyku na
się patrzyło w górę na sunące po niebie ciemne chmury i jasne obłoki.<br>Się przypuszcza teraz, że chyba na pewno gdzieś wtedy, gdzieś pod ów czas.<br>Ach, Santa Polonia, się sobie przypomniało w tej chwili, po raz pierwszy w życiu, po tylu tylu latach, coś niesamowitego...<br>- Wiesz, Michał...<br>- Przepraszam cię, Jolka; nie odzywaj się jeszcze przez moment.<br>- Ciągle nasłuchujesz?<br>- Tak.<br>...się sobie przypomniało w tej chwili, ach, Santa Polonia, to chodzenie pod miasteczkowy aleksandrowsko-kujawski Sierociniec, co obok stadionu, i to podglądanie jego mieszkańców, i to maszerowanie za nimi albo przed nimi, albo obok nich, kiedy szli w dwójkowym szyku na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego