partii od trzech lat, a w tej chwili zacieśnienie współpracy stało się koniecznością. <br>- Chcemy poprosić pana jasnowidza, by pomógł nam ustalić, co się stało ze Staszkiem Łyżwińskim - mówi Hojarska. Przypomina, że dwa miesiące temu na farmie Andrzeja Leppera w Zielniewie komisja naukowa Samoobrony w składzie: mec. Henryk Dzido - przewodniczący, prof. Jurand Kałmanawardze z Uniwersytetu w Groznym - ekspert komisji, pos. Renata Beger - asystent, pos. Krzysztof Filipek - pomoc dentystyczna, przeprowadziła eksperymenty z klonowaniem posła Łyżwińskiego, które nie przyniosły jednak oczekiwanych rezultatów. - Staszek zmienił się w dwie owce i trutnia. Następnie usłyszeliśmy głośne: "Puk!" i Staszek zniknął - mówi posłanka. Jasnowidz pracuje nad sprawą od