Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
się i załaduję na statek swoje skrzynie, należą mi się przecież trzy metry owocu na zimę, no nie?
- Dobrze. Gdzie wyładujesz Juliana?
- Na przystani w Pawłowicach. Przyjmie Bajurski, ja pojadę dalej.
- A co ze mną?
- Ty też wysiądziesz w Pawłowicach. Będziesz jechała tym samym statkiem, ale z Płocka drugą klasą. Jutro powinnaś... wyjechać do Płocka, nie ma sensu, żebyś tu dłużej była. - Nie, jutro nie wyjadę.
- Dlaczego Po co niepotrzebnie ryzykować?
- Muszę jeszcze napisać o wypadkach w Rzekuciu. Ostatni druczek: "Do chłopów gminy Przyłęk"...
To było słuszne, żeby Julian jeszcze raz się odezwał dał odpowiedź na kłamstwa, krzywdy i złudzenia. Jak
się i załaduję na statek swoje skrzynie, należą mi się przecież trzy metry owocu na zimę, no nie?<br>- Dobrze. Gdzie wyładujesz Juliana?<br>- Na przystani w Pawłowicach. Przyjmie Bajurski, ja pojadę dalej.<br>- A co ze mną?<br>- Ty też wysiądziesz w Pawłowicach. Będziesz jechała tym samym statkiem, ale z Płocka drugą klasą. Jutro powinnaś... wyjechać do Płocka, nie ma sensu, żebyś tu dłużej była. - Nie, jutro nie wyjadę.<br>- Dlaczego Po co niepotrzebnie ryzykować?<br>- Muszę jeszcze napisać o wypadkach w Rzekuciu. Ostatni druczek: "Do chłopów gminy Przyłęk"...<br>To było słuszne, żeby Julian jeszcze raz się odezwał dał odpowiedź na kłamstwa, krzywdy i złudzenia. Jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego