Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
Ehh...


Niedożywiona
Ach, co za dzień! Rano napisałam kartkówę z niemca i pojechałam na Solec na zdjęcie gipsu. Czekałyśmy z mamą na wejście ok. 1,5 h... Grrr... No ale w końcu zdjęli mi gips tacy dwaj młodzi panowie - studenci :) Może dlatego tak się ucieszyli, jak zobaczyli na gipsie napis "Juwenalia 2003"... hehe... Nóżka troszku boli jeszcze :( Jakoś wykuśtykałam z gabinetu, zrobiłam parę kroków o kulach, a w pewnej chwili zrobiło mi się niedobrze, zakręciło w głowie, zdążyłam pomyśleć, że mdleję i... jakieś niewyraźne sceny przed oczami, uczucie błogości... i twarz pani pielęgniarki i całego zbiegowiska, które się zrobiło, jak zemdlałam
Ehh...&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Niedożywiona&lt;/&gt;<br>Ach, co za dzień! Rano napisałam kartkówę z niemca i pojechałam na Solec na zdjęcie gipsu. Czekałyśmy z mamą na wejście ok. 1,5 h... Grrr... No ale w końcu zdjęli mi gips tacy dwaj młodzi panowie - studenci &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; Może dlatego tak się ucieszyli, jak zobaczyli na gipsie napis "Juwenalia 2003"... hehe... Nóżka troszku boli jeszcze &lt;emot&gt;:(&lt;/&gt; Jakoś wykuśtykałam z gabinetu, zrobiłam parę kroków o kulach, a w pewnej chwili zrobiło mi się niedobrze, zakręciło w głowie, zdążyłam pomyśleć, że mdleję i... jakieś niewyraźne sceny przed oczami, uczucie błogości... i twarz pani pielęgniarki i całego zbiegowiska, które się zrobiło, jak zemdlałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego