Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
chciał wprowadzić antyinteligenckie decyzje. Polska inteligencja musi się zbuntować.

Pan wzywa do rewolucji inteligentów?

KK: Do rewolucji myślących i przyzwoitych. To jest przynajmniej jedna trzecia polskiego społeczeństwa. I to powinna być prawdziwa klasa rządząca.

Mówiąc starym językiem: klasa w sobie, którą pan chce namówić, by stała się klasą dla siebie?

KK: Klasą dla Polski i świadczącą o Polsce.

GH: I tu nie chodzi o bunt profesorów. Na przykład Małysz nie jest profesorem, a jest inteligentem. Pyta go niemiecki dziennikarz: "Jak się pan czuje jako osoba najbardziej popularna w Polsce?". Małysz na to: "Najbardziej popularny jest papież, a ja tylko skaczę". To
chciał wprowadzić antyinteligenckie decyzje. Polska inteligencja musi się zbuntować.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Pan wzywa do rewolucji inteligentów? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;KK: Do rewolucji myślących i przyzwoitych. To jest przynajmniej jedna trzecia polskiego społeczeństwa. I to powinna być prawdziwa klasa rządząca.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Mówiąc starym językiem: klasa w sobie, którą pan chce namówić, by stała się klasą dla siebie?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;KK: Klasą dla Polski i świadczącą o Polsce.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: I tu nie chodzi o bunt profesorów. Na przykład Małysz nie jest profesorem, a jest inteligentem. Pyta go niemiecki dziennikarz: "Jak się pan czuje jako osoba najbardziej popularna w Polsce?". Małysz na to: "Najbardziej popularny jest papież, a ja tylko skaczę". To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego