Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
jest od optymizmu. Uważa, że zbiegli za granicę przywódcy talibów przegrupowują siły, by stworzyć organizację przeciwko władzom w Kabulu. Tymczasem Karzaj próbuje normować stosunki z sąsiadami. Po udanej wizycie w Pakistanie wyruszy do Iranu. Przyjął w Kabulu irańskich dyplomatów, zapewniając o swojej otwartości. Mimo że Teheran uznał nowy rząd w Kabulu, oskarżany jest o wspieranie jego przeciwników. Gubernator prowincji Kandahar Gul Agha dwukrotnie postawił zarzut, że Iran dostarcza broń i pieniądze lokalnym watażkom pasztuńskim, walczącym z gabinetem Karzaja. Iran zdecydowanie zaprzecza. Odrzuca też zarzuty USA, że chroni uciekinierów z al-Qaidy. W geście dobrej woli zamknął biura afgańskiego dowódcy Gulbuddina Hekmatiara
jest od optymizmu. Uważa, że zbiegli za granicę przywódcy talibów przegrupowują siły, by stworzyć organizację przeciwko władzom w Kabulu. Tymczasem Karzaj próbuje normować stosunki z sąsiadami. Po udanej wizycie w Pakistanie wyruszy do Iranu. Przyjął w Kabulu irańskich dyplomatów, zapewniając o swojej otwartości. Mimo że Teheran uznał nowy rząd w Kabulu, oskarżany jest o wspieranie jego przeciwników. Gubernator prowincji Kandahar Gul Agha dwukrotnie postawił zarzut, że Iran dostarcza broń i pieniądze lokalnym watażkom pasztuńskim, walczącym z gabinetem Karzaja. Iran zdecydowanie zaprzecza. Odrzuca też zarzuty USA, że chroni uciekinierów z al-Qaidy. W geście dobrej woli zamknął biura afgańskiego dowódcy Gulbuddina Hekmatiara
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego