Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
je w urzędzie. Potem burmistrz jeszcze raz wymienił się na Mercedesy z Emilianem J., członkiem gangu złodziei samochodów, a następnie otrzymany od gangstera samochód fikcyjnie sprzedał nieistniejącemu oficerowi radzieckiemu. Wszystkie te transakcje miały zatrzeć pochodzenie aut. Burmistrz sprowadził także do Polski i zarejestrował na nazwisko żony ukradzionego w Berlinie Opla Kadeta.

Sprawa ciągnęła się tyle lat, bo najpierw Wysoczański został senatorem i ze względu na chroniący go immunitet nie można mu było przedstawić zarzutów, a potem przeciągał proces nie stawiając się na sprawy.

- W Świebodzicach nikt się tym wyrokiem nie przejmuje. Tu co drugi sprowadza kradzione wózki, handluje gorącym towarem. Niby
je w urzędzie. Potem burmistrz jeszcze raz wymienił się na Mercedesy z Emilianem J., członkiem gangu złodziei samochodów, a następnie otrzymany od gangstera samochód fikcyjnie sprzedał nieistniejącemu oficerowi radzieckiemu. Wszystkie te transakcje miały zatrzeć pochodzenie aut. Burmistrz sprowadził także do Polski i zarejestrował na nazwisko żony ukradzionego w Berlinie Opla Kadeta.<br><br>Sprawa ciągnęła się tyle lat, bo najpierw Wysoczański został senatorem i ze względu na chroniący go immunitet nie można mu było przedstawić zarzutów, a potem przeciągał proces nie stawiając się na sprawy.<br><br>- W Świebodzicach nikt się tym wyrokiem nie przejmuje. Tu co drugi sprowadza kradzione wózki, handluje gorącym towarem. Niby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego