Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 21.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
swoich przedsięwzięć - mówi policjant "Geparda". Wielka obława Policjanci do akcji przygotowywali się od kilku miesięcy. Obserwowali bossów i ich współpracowników, ustalali listę kryjówek. Rozpracowali dokładnie skład grup przestępczych. "Gepardy" spędzały na obserwacjach i analizach po kilkanaście godzin dziennie. Na początku tygodnia zapadła decyzja. - Zwijamy ich. Na celowniku znaleźli się "Szymon", "Kajtek" vel "Sokół", "Dyzio", "Szkarada" i "Wacek". Każdy z nich dowodził kilkunastoosobowym gangiem, a jednocześnie robili wspólnie interesy. W absolutnej tajemnicy zebrano grupy szturmowe i we wtorek o godz. 4.30 zaczęła się ostatnia odprawa akcji "Dzięcioł" i "Locha". - Najważniejsze było zachowanie całkowitej tajemnicy. Niestety, nadal w policji są czarne owce
swoich przedsięwzięć - mówi policjant "Geparda". Wielka obława Policjanci do akcji przygotowywali się od kilku miesięcy. Obserwowali bossów i ich współpracowników, ustalali listę kryjówek. Rozpracowali dokładnie skład grup przestępczych. "Gepardy" spędzały na obserwacjach i analizach po kilkanaście godzin dziennie. Na początku tygodnia zapadła decyzja. - Zwijamy ich. Na celowniku znaleźli się "Szymon", "Kajtek" vel "Sokół", "Dyzio", "Szkarada" i "Wacek". Każdy z nich dowodził kilkunastoosobowym gangiem, a jednocześnie robili wspólnie interesy. W absolutnej tajemnicy zebrano grupy szturmowe i we wtorek o godz. 4.30 zaczęła się ostatnia odprawa akcji "Dzięcioł" i "Locha". - Najważniejsze było zachowanie całkowitej tajemnicy. Niestety, nadal w policji są czarne owce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego