Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu, o malowaniu, o interesach, o sprawach codziennych
Rok powstania: 1998
z tym mieszkaniem to chciałem wynająć, no, ale, kurcze, wiesz, nie wiem, no, po prostu, tam ktoś znajomy miał się zorientować, wiesz, ma tam jakieś małżeństwo, musiałbym tylko pralkę wynieść, kurde, wiesz i proszę bardzo sobie mieszkać, nie.
- A co myślisz, że małżeństwo to pójdzie prać do, nad jeziorko, pod Kamionek?
- No wiesz, no, ale, kurde, dlaczego mam jeszcze płacić za wodę, za wszystko, wiesz?
- No, musisz, to musisz wziąć taką sumę, żeby ci, nie wiem.
- Nie wiem, słuchaj, za ile można bez wygód sprzedać?
- Sprzedać?
- Znaczy, nie sprzedać, wypożyczyć?
- Przecież ci powiedziałam, że nie pracuję w agencji nieruchomości, nie znam
z tym mieszkaniem to chciałem wynająć, no, ale, kurcze, wiesz, nie wiem, no, po prostu, tam ktoś znajomy miał się zorientować, wiesz, ma tam jakieś małżeństwo, musiałbym tylko pralkę wynieść, kurde, wiesz i proszę bardzo sobie mieszkać, nie.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO5&gt;- A co myślisz, że małżeństwo to pójdzie prać do, nad jeziorko, pod Kamionek?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO6&gt;- No wiesz, no, ale, kurde, dlaczego mam jeszcze płacić za wodę, za wszystko, wiesz?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO5&gt;- No, musisz, to musisz wziąć taką sumę, żeby ci, nie wiem.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO6&gt;- Nie wiem, słuchaj, za ile można bez wygód sprzedać?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO5&gt;- Sprzedać?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO6&gt;- Znaczy, nie sprzedać, wypożyczyć?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO5&gt;- Przecież ci powiedziałam, że nie pracuję w agencji nieruchomości, nie znam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego