lekki.<br>Gdzie umknęło całe to życie? Nie ma już żony, ani syna. Nie ma Gór Zwierciadlanych, krwawych bitew międzyklanowych, wilczych stad, wieczorów przy ogniskach. Jest tylko ten obcy, płaski kraj, gdzie nikt nigdy nie widział śniegu. I niespełnione marzenia.<br>"Łatwo ci było przykroić się do tutejszej formy" - skarcił sam siebie. - "Kamyk to już mężczyzna. Zapamiętaj."<br>Wieczorem posłał po kobietę. Nie z wymagającej zaspokojenia potrzeby, lecz po to, by nie być sam. Odpędzić smutne myśli o młodym Stworzycielu. Porozmawiać o błahych sprawach, pośmiać się, słuchając opinii o niektórych sąsiadach. Róża - jego ulubiony "kwiatek" - słynęła z ciętego języka.<br>Jednak, ku jego zaskoczeniu, w