ale tym nowym, opartym na innych umowach pomiędzy prowincją Quebec i Ottawą. Głosujemy zatem przeciwko separacji politycznej, ale jednocześnie pamiętamy, że musimy wymusić na Ottawie <foreign>"new deal"</>, nową umowę dla Quebecu - starają się przekonać frankofonów zwolennicy Claude Ryana.<br><br> Duceppe sądzi, że tylko głos "tak" w referendum zmusi Ottawę i resztę Kanady do zrewidowania systemu, do ulepszenia federacji. Będzie więc głosował razem z separatystami, choć jego celem jest utrzymanie jedności Kanady, a nie jej rozbicie. Na tym właśnie polega ten haczyk referendum, na który narzekają liberałowie quebeccy zasiadający w rządzie federalnym. Dobrzy obywatele Kanady, tacy jak Jean Duceppe, poprą Levesque'a, choć jego