Od tego roku nabrał rangi międzynarodowej. Oprócz fotografików polskich swoje prace nadesłali Słowacy, Litwini, Łotysze, Estończycy i Białorusini. Po raz pierwszy protektorat nad imprezą objęło Ministerstwo Kultury i Sztuki. Jury pod przewodnictwem Pawła Pierścińskiego musiało wybierać spośród prawie ośmiuset fotografii, nadesłanych przez 123 autorów. Na wystawionych zdjęciach można podziwiać Tatry, Karkonosze, Pieniny, Gorce, Beskidy, a także zagraniczne góry od Alp po odległe szczyty w Afganistanie. Obok fotografii tradycyjnej pojawiły się przeróbki komputerowe i różne montaże. Mieliśmy spory kłopot z wyborem prac na wystawę, nie mówiąc już o przyznaniu głównej nagrody - zdradził podczas wernisażu jeden z jurorów, Zdzisław Błażejczyk. - Poziom tych prac