Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
gnieździ się nie na campusie, lecz w budynkach rozproszonych po mieście.
Nb. nie jest to przypadkowe: po marcu 1968 r. ówczesne władze zrobiły dużo, by studentów zdekoncentrować, a w każdym razie nie dopuścić do ich przyszłego skupienia.
Wtedy to Ekonomię wyrzucono z Pałacu Kazimierzowskiego, Socjologię przeniesiono z Krakowskiego Przedmieścia na Karową, idea miasteczka uniwersyteckiego padła, zaś na głównym terenie uniwersyteckim perspektywicznie miało pozostać jak najmniej kierunków studiów.
Oby teraz nie pojawiły się okoliczności, które by potwierdziły sens tamtych przezornych decyzji sprzed ćwierćwieku...


Stanisław Lem "Proza w strumieniu czasu", ŚWIAT WEDŁUG LEMA

Podobno młodzież nie czyta dziś Sienkiewicza.
Martwi mnie to bardzo
gnieździ się nie na campusie, lecz w budynkach rozproszonych po mieście.<br>Nb. nie jest to przypadkowe: po marcu 1968 r. ówczesne władze zrobiły dużo, by studentów zdekoncentrować, a w każdym razie nie dopuścić do ich przyszłego skupienia.<br>Wtedy to Ekonomię wyrzucono z Pałacu Kazimierzowskiego, Socjologię przeniesiono z Krakowskiego Przedmieścia na Karową, idea miasteczka uniwersyteckiego padła, zaś na głównym terenie uniwersyteckim perspektywicznie miało pozostać jak najmniej kierunków studiów.<br>Oby teraz nie pojawiły się okoliczności, które by potwierdziły sens tamtych przezornych decyzji sprzed &lt;orig&gt;ćwierćwieku&lt;/&gt;...&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;au&gt;Stanisław Lem&lt;/&gt; &lt;tit&gt;"Proza w strumieniu czasu", ŚWIAT WEDŁUG LEMA&lt;/&gt;<br><br>Podobno młodzież nie czyta dziś Sienkiewicza.<br>Martwi mnie to bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego