Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
że, jak obrazowo opisywał jeden z uczestników biesiady, psy szynek z dzika nie mogły już jeść. Legendą obrosły także uroczystości imieninowe przewodniczącego PZŁ Lecha Blocha. Wyprawiane były z wielką pompą w Domu Polonii w Pułtusku u znajomego solenizanta, myśliwego Grzegorza Rusaka, ówczesnego dyrektora placówki. Goście zostali zaproszeni na spływ Narwią. Kelnerzy serwowali gorące dania w łodziach.

Prezes Bloch, zdaniem jego byłych współpracowników, lubi obnosić się ze swoimi znajomościami w kręgach władzy. I ciągle pozyskuje nowych wpływowych członków. W kręgach wtajemniczonych zabiegi PZŁ o pozyskanie nowych polityków nazywa się wampiryzmem łowieckim. Ma on swoją długą tradycję. Poprzednik Blocha Jacek Tomaszewski, były żołnierz
że, jak obrazowo opisywał jeden z uczestników biesiady, psy szynek z dzika nie mogły już jeść. Legendą obrosły także uroczystości imieninowe przewodniczącego PZŁ Lecha Blocha. Wyprawiane były z wielką pompą w Domu Polonii w Pułtusku u znajomego solenizanta, myśliwego Grzegorza Rusaka, ówczesnego dyrektora placówki. Goście zostali zaproszeni na spływ Narwią. Kelnerzy serwowali gorące dania w łodziach.<br><br>Prezes Bloch, zdaniem jego byłych współpracowników, lubi obnosić się ze swoimi znajomościami w kręgach władzy. I ciągle pozyskuje nowych wpływowych członków. W kręgach wtajemniczonych zabiegi PZŁ o pozyskanie nowych polityków nazywa się wampiryzmem łowieckim. Ma on swoją długą tradycję. Poprzednik Blocha Jacek Tomaszewski, były żołnierz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego