Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
czytaniu, kinie, teatrze. Nic. Tylko ból głowy. Potworny. Przed oczami zamglenia, mroczki. Nieustanne uczucie mdłości.

Całymi godzinami siedzę w kucki na tapczanie, nie patrzę nawet w okno, łapię się na tym, że twarz zakrywam rękami albo skubię rekruci łeb, albo leżąc opuszkami palców dotykam świeżej blizny. I dostaję melancholijnego kręćka.
Kiedy jest Andrzej, staram się zachowywać normalnie, ostatecznie to obcy człowiek, ale nie bardzo mi to wychodzi. Przestaję panować nad sobą. Nie obchodzi mnie już nic prócz mojego nieszczęścia. Zasklepiam się w egoizmie. Mój Boże! - w histerii. I nawet o to, że staję się taka nędzna, tak mało warta, mam do niego
czytaniu, kinie, teatrze. Nic. Tylko ból głowy. Potworny. Przed oczami zamglenia, mroczki. Nieustanne uczucie mdłości. <br><br>Całymi godzinami siedzę w kucki na tapczanie, nie patrzę nawet w okno, łapię się na tym, że twarz zakrywam rękami albo skubię rekruci łeb, albo leżąc opuszkami palców dotykam świeżej blizny. I dostaję melancholijnego kręćka. <br>Kiedy jest Andrzej, staram się zachowywać normalnie, ostatecznie to obcy człowiek, ale nie bardzo mi to wychodzi. Przestaję panować nad sobą. Nie obchodzi mnie już nic prócz mojego nieszczęścia. Zasklepiam się w egoizmie. Mój Boże! - w histerii. I nawet o to, że staję się taka nędzna, tak mało warta, mam do niego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego