Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
O czym pan mówi?
- No, gdyby się panu tak we wszystkim nie wiodło? Gdybyś pan nie zdał egzaminu?
- Niemożliwe, żebym nie zdał egzaminu!
- Ja wiem, ale gdyby tak...
- Za bardzo wiem, czego chcę, żebym miał nie zdać. Ale gdybym miał komuś radzić, co ma robić po niezdaniu... hm, ja wiem? Kiepska sprawa! Niechby za jakieś rzemiosło się uchwycił.
- Co pan wygadujesz! Za rzemiosło, jak się jest dorosłym człowiekiem i tyle pieniędzy poszło na marne? Chyba uczyć się dalej, co?
- Uczyć się? Teraz, kiedyś się pan przekonał, żeś pan do tego niezdolny?! Nigdy, tylko zmienić kierunek!
Bednarczyk stanął przed lustrem, palcem nagiął
O czym pan mówi?<br>- No, gdyby się panu tak we wszystkim nie wiodło? Gdybyś pan nie zdał egzaminu?<br>- Niemożliwe, żebym nie zdał egzaminu! &lt;page nr=252&gt; <br>- Ja wiem, ale gdyby tak...<br>- Za bardzo wiem, czego chcę, żebym miał nie zdać. Ale gdybym miał komuś radzić, co ma robić po niezdaniu... hm, ja wiem? Kiepska sprawa! Niechby za jakieś rzemiosło się uchwycił.<br>- Co pan wygadujesz! Za rzemiosło, jak się jest dorosłym człowiekiem i tyle pieniędzy poszło na marne? Chyba uczyć się dalej, co?<br>- Uczyć się? Teraz, kiedyś się pan przekonał, żeś pan do tego niezdolny?! Nigdy, tylko zmienić kierunek!<br>Bednarczyk stanął przed lustrem, palcem nagiął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego