Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
efekt - jedno uratowane życie kosztem 3 tys. dol.

Sami Amerykanie, jeśli pytać ich na osobności, szacują wartość swojego życia (to wskaźnik mówiący, ile ktoś gotów jest zapłacić, by zmniejszyć ryzyko śmierci) na 7 mln dol. Japończycy cenią się wyżej, na 10 mln dol., ale skromnym Tajwańczykom wystarcza 600 tys. dol. Kip Viscusi z University of Harvard wyliczył, że poczucie wartości własnego życia rośnie wraz ze wzrostem dochodów na głowę, na każde 10 proc. wzrostu dochodu cena życia rośnie o 5-6 proc. Wyliczenia takie mają pomagać politykom w podejmowaniu decyzji, których stawką jest potencjalne zagrożenie dla obywateli. Umożliwiają one kalkulację dopuszczalnego
efekt - jedno uratowane życie kosztem 3 tys. dol.<br><br>Sami Amerykanie, jeśli pytać ich na osobności, szacują wartość swojego życia (to wskaźnik mówiący, ile ktoś gotów jest zapłacić, by zmniejszyć ryzyko śmierci) na 7 mln dol. Japończycy cenią się wyżej, na 10 mln dol., ale skromnym Tajwańczykom wystarcza 600 tys. dol. Kip Viscusi z University of Harvard wyliczył, że poczucie wartości własnego życia rośnie wraz ze wzrostem dochodów na głowę, na każde 10 proc. wzrostu dochodu cena życia rośnie o 5-6 proc. Wyliczenia takie mają pomagać politykom w podejmowaniu decyzji, których stawką jest potencjalne zagrożenie dla obywateli. Umożliwiają one kalkulację dopuszczalnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego