klasówki z matematyki dziewczynie, która bezbłędnie rozwiązała test. Ale już łatwiej utrudniać jej zdobycie etatu na uczelni czy powierzenie kierowniczego stanowiska, w obawie, że założy rodzinę, zajdzie w ciążę, nie poradzi sobie psychicznie itp. Przy czym zarzuty nigdy nie są formułowane wprost.<br>Bardzo trafnie ujęła to jedna z czytelniczek, Beata Kmiotek, która po ukończeniu informatyki miała kłopoty ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie:<br>- Na studiach było wspaniale i byłam raczej kumpelą niż kobietą: razem uczyliśmy się, razem chodziliśmy do pubu, razem się śmialiśmy, a jak było ciężko, chlipaliśmy w mankiet. Nie czułam konieczności udowadniania, że nie jestem gorsza, przebijania głową muru