Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
po kolano. Na razie za bardzo nie narzekam (bo nie swędzi), ale już mi się przeciążyła (na koncercie) lewa noga, więc staram się jak najmniej chodzić (czyt. skakać). Wczoraj przez pół dnia leżałam z nogą w górze, wieczorkiem wpadł Adam z bukietem bzu (mniam!), posiedzieliśmy se troszkę, a po wyjściu Kociaka dorwałam się do kompa, wrzuciłam na winampa nowe mp3 i siedziałam do 23 w necie, słuchając muzyczki :) Dopiero mama mnie pogoniła spać...
Dziś wstałam koło 9 (do szkoły nie poszłam z braku kul) i znowu siedziałam przed tv. Zmusiłam się wreszcie do skończenia tego *PIP* biznes planu, ale to był
po kolano. Na razie za bardzo nie narzekam (bo nie swędzi), ale już mi się przeciążyła (na koncercie) lewa noga, więc staram się jak najmniej chodzić (czyt. skakać). Wczoraj przez pół dnia leżałam z nogą w górze, wieczorkiem wpadł Adam z bukietem bzu (mniam!), posiedzieliśmy &lt;orig&gt;se&lt;/&gt; troszkę, a po wyjściu Kociaka dorwałam się do &lt;orig&gt;kompa&lt;/&gt;, wrzuciłam na winampa nowe mp3 i siedziałam do 23 w necie, słuchając muzyczki &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; Dopiero mama mnie pogoniła spać...<br>Dziś wstałam koło 9 (do szkoły nie poszłam z braku kul) i znowu siedziałam przed tv. Zmusiłam się wreszcie do skończenia tego *PIP* biznes planu, ale to był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego