in. kalendarze, a także dzwony i - później - fabryczne syreny.<br> Te różnorodne rodzaje chronologicznej orientacji zajęły ważne miejsce w "jędrzejowskiej" wersji wystawy. W ten sposób - obok sali "zegarowej" (ten dział jest specjalnością Muzeum im. Przypkowskich) - druga sala wystawy ukazuje widzom zarówno chronologiczne, jak i kalendarzowe problemy, dotyczące przeżywania czasu przez człowieka. Kogut zniknął, ale zagadnienie pozostało jako godne uwagi.<br> Wystawa była też dobrą okazją do zorganizowania w Warszawie kolejnego zebrania grupy polskich "czasologów". Od kwietnia 1974 r. odbyło się ich już siedem, a uczestnicy rozważali na każdym z tych posiedzeń dwa różnorodne aspekty zbliżonych zagadnień dotyczących czasu - chodził o wzajemnie się uzupełniające