Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Wolności
Nr: 26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1950
wszystkich kołchozach.
Zastanawialiśmy się nad tym, jak można było w tak krótkim czasie osiągnąć tak duże sukcesy. Zrozumieliśmy to zagadnienie dopiero wtedy, kiedy zaznajomiliśmy się z organizacją pracy w kołchozie, kiedy zobaczyliśmy stosunek kołchoźników do pracy i do wspólnego dobra oraz pomoc klasy robotniczej i państwa w mechanizacji pracy kołchoźników.
Kołchoźnik nie robi różnicy między gospodarką będącą jego osobista własnością, a gospodarką kołchozową. Wszyscy kołchoźnicy mówią: nasze bydło, nasza ferma, nasz sad itd. i wiedzą, że do pracy we wspólnej gospodarce zależy dobrobyt ich wszystkich.
Dlatego normy pracy w większości przypadków są przekraczane.
Rozmawiamy w polu z kołchoźnikami, pracującymi przy pieleniu
wszystkich kołchozach.<br>Zastanawialiśmy się nad tym, jak można było w tak krótkim czasie osiągnąć tak duże sukcesy. Zrozumieliśmy to zagadnienie dopiero wtedy, kiedy zaznajomiliśmy się z organizacją pracy w kołchozie, kiedy zobaczyliśmy stosunek kołchoźników do pracy i do wspólnego dobra oraz pomoc klasy robotniczej i państwa w mechanizacji pracy kołchoźników.<br>Kołchoźnik nie robi różnicy między gospodarką będącą jego osobista własnością, a gospodarką kołchozową. Wszyscy kołchoźnicy mówią: nasze bydło, nasza ferma, nasz sad itd. i wiedzą, że do pracy we wspólnej gospodarce zależy dobrobyt ich wszystkich. <br>Dlatego normy pracy w większości przypadków są przekraczane.<br>Rozmawiamy w polu z kołchoźnikami, pracującymi przy pieleniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego