Nysa</>, 45% <name type="place">Szczecin</> i <name type="place">Poznań</>. Z wielkich aglomeracji miejskich - centra zabytkowe - zespoły staromiejskiej zabudowy utraciły: w 100% <name type="place">Warszawa</>, w 90% <name type="place">Gdańsk</>, w 60% <name type="place">Poznań</>, w ok. 50% <name type="place">Wrocław</>. Rodzaj zniszczeń i ich zakres był zróżnicowany w poszczególnych miastach, przy czym dzielnice staromiejskie <name type="place">Warszawy</>, <name type="place">Gdańska</>, <name type="place">Szczecina</>, a także <name type="place">Malbork</>, <name type="place">Chojna</>, <name type="place">Starogard</>, <name type="place">Kołobrzeg</>, <name type="place">Głogów</> przedstawiały się jako wielkie zwałowiska gruzów wśród których streczały gdzieniegdzie resztki masywniejszych budowli, zazwyczaj kościołów lub ratusza.<br>O odbudowie zespołów staromiejskich przesądziły w Polsce nie tyle racje ekonomiczne, konserwatorskie czy urbanistyczne (konieczność szybkiej reaktywacji centrów miejskich), co głównie i przede wszystkim czynniki emocjonalne, decydujące o nastawieniu społeczeństwa wobec tego