Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
każdym razie czymś, co kolorem i konsystencją przypomina buraczki zmieszane ze szpinakiem.
- Ale dokąd?
- Do "Naszego Kraju", mam tam rubrykę.
- Wiesz, to chyba nie ten odbiorca - odpowiadam.
Kto czyta "Nasz Kraj"? Sfrustrowani katolicy z krościatą cerą i tłustemi włosy, poszukujący potwierdzenia masońskich spisków i żydowskich knowań. Przecież spluwali na nasze Kontr-wywiady jako wytwór zdegenerowanej kultury bez względu na to, o czym się tam mówiło.
- Słuchaj, można i gdzie indziej, nawet do "Życia" - znowu zgrabnie wrzuca sobie do ust porcję buraczko-szpinaku i szybko przełyka. - To byłoby bardzo interesujące. A tak dokładnie, to dlaczego odszedłeś?
- Ze względu na twojego Nowika.
- Na
każdym razie czymś, co kolorem i konsystencją przypomina buraczki zmieszane ze szpinakiem.<br>- Ale dokąd?<br>- Do "Naszego Kraju", mam tam rubrykę.<br>- Wiesz, to chyba nie ten odbiorca - odpowiadam. <br>Kto czyta "Nasz Kraj"? Sfrustrowani katolicy z krościatą cerą i tłustemi włosy, poszukujący potwierdzenia masońskich spisków i żydowskich knowań. Przecież spluwali na nasze Kontr-wywiady jako wytwór zdegenerowanej kultury bez względu na to, o czym się tam mówiło.<br>- Słuchaj, można i gdzie indziej, nawet do "Życia" - znowu zgrabnie wrzuca sobie do ust porcję buraczko-szpinaku i szybko przełyka. - To byłoby bardzo interesujące. A tak dokładnie, to dlaczego odszedłeś?<br>- Ze względu na twojego Nowika.<br>- Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego