Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
ale tracił siły na wspinaczkę przez turniczki Suchych Czub, zwykle omijanych trawersem po południowej, słowackiej stronie.
Wróćmy na trasę, do ratowników przeszukujących teren, gdzie mógł się znajdować poszukiwany. Andrzej Lejczak i Jan Gąsienica Roj junior - syn wielokrotnie tu występującego świetnego ratownika i taternika Jana Gąsienicy Roja - odnajdują ślady prowadzące na Kopę Kondracką. Idąc tym tropem docierają na Przełęcz Kondracką. Silny wiatr zawiał ślady.
A jednak o 3.15, głęboką nocą, zespół ten natknął się na martwego turystę. Zamarzł z wyczerpania tuż nad skalnym progiem, powyżej Wyżniego.
Siedział. Kaptur naciągnięty na oczy. Zawiany już śniegiem do połowy. W plecaku sweter i czekolada
ale tracił siły na wspinaczkę przez turniczki Suchych Czub, zwykle omijanych trawersem po południowej, słowackiej stronie.<br>Wróćmy na trasę, do ratowników przeszukujących teren, gdzie mógł się znajdować poszukiwany. Andrzej Lejczak i Jan Gąsienica Roj junior - syn wielokrotnie tu występującego świetnego ratownika i taternika Jana Gąsienicy Roja - odnajdują ślady prowadzące na Kopę Kondracką. Idąc tym tropem docierają na Przełęcz Kondracką. Silny wiatr zawiał ślady.<br>A jednak o 3.15, głęboką nocą, zespół ten natknął się na martwego turystę. Zamarzł z wyczerpania tuż nad skalnym progiem, powyżej Wyżniego.<br>Siedział. Kaptur naciągnięty na oczy. Zawiany już śniegiem do połowy. W plecaku sweter i czekolada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego