Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.18 (41)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Żurawski: No to wracaj, bo w końcu trzeba zagrać w tej Lidze Mistrzów.
Kosowski: Nie mogę gadać głośno, bo dziennikarze podsłuchują. Ale powiem ci, że jestem zakochany w Krakowie.
Żurawski: No pewnie, nie dziwię się. Byłem przecież u ciebie w Kaiserslautern. W Krakowie jest więcej miejsca do spacerowania (śmiech). Ty, Kosa... Co ty w tym ostatnim wywiadzie nagadałeś? Że wpadałeś do mnie i piliśmy piwo. Przecież nigdy nie lubiliśmy browaru. Nie pamiętasz, że przyjmowaliśmy zawsze po jednym drineczku.
Kosowski: Przypomniałem sobie. Masz rację. To był zawsze jeden drink (śmiech).
Żurawski: Mówimy o spotkaniach w trakcie sezonu. Bo podczas wakacji to ja
Żurawski: No to wracaj, bo w końcu trzeba zagrać w tej Lidze Mistrzów.&lt;/&gt;<br>&lt;who14&gt;Kosowski: Nie mogę gadać głośno, bo dziennikarze podsłuchują. Ale powiem ci, że jestem zakochany w Krakowie.&lt;/&gt;<br>&lt;who13&gt;Żurawski: No pewnie, nie dziwię się. Byłem przecież u ciebie w Kaiserslautern. W Krakowie jest więcej miejsca do spacerowania (śmiech). Ty, Kosa... Co ty w tym ostatnim wywiadzie nagadałeś? Że wpadałeś do mnie i piliśmy piwo. Przecież nigdy nie lubiliśmy browaru. Nie pamiętasz, że przyjmowaliśmy zawsze po jednym drineczku.&lt;/&gt;<br>&lt;who14&gt;Kosowski: Przypomniałem sobie. Masz rację. To był zawsze jeden drink (śmiech).&lt;/&gt;<br>&lt;who13&gt;Żurawski: Mówimy o spotkaniach w trakcie sezonu. Bo podczas wakacji to ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego