konstrukcjach prawnych, regulaminach czy dogmatach, lecz na<br>jedności duchowego doświadczenia "wtajemniczonych".<br> Niemniej jednak niektórzy z pierwszych filozofów Kościoła, zamiast<br>zwalczać doktryny hermetyczne, dostrzegali duchowy sens tej nauki.<br>Usiłowali ją adaptować i przyswajać chrześcijaństwu (zob. Appendix 1).<br>O trwałym skutku tej ostatniej tendencji świadczy to, że w czasach<br>średniowiecza wybitni przedstawiciele Kościoła - byli wśród nich<br>również beatyfikowani i święci - praktykowali sztukę hermetyczną.<br>Czynili to, godząc cnoty chrześcijańskie z dociekaniem istoty nauk<br>tajemnych. W tym zacnym gronie znajdziemy Alberta Wielkiego, Rajmunda<br>Lulla, Rogera Bacona, Hildegardę z Bingen, a nawet Tomasza z Akwinu.<br>Obecność myśli hermetycznej u filozofów i teologów średniowiecza jest<br>wyczuwalna, choć