Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
czyli o
22 grosze. Przy takim tempie dewaluacji na sylwestra one dollar
kosztowałby pięć i pół złotego. Przeciętny samochód z importu podrożałby o
15 tys. zł, litr benzyny o 40 groszy, a kilogram mandarynek o 1,50 zł.
Równocześnie średnia płaca, wynosząca w październiku 400 dolarów, spadłaby
do 320 dolarów. Krach i czarna rozpacz. Czy jednak taka będzie sytuacja na
rynku walutowym? I jakie przyczyny spowodowały obecne załamanie kursu?
Pierwszym czynnikiem kształtującym kurs jest codzienny popyt na dewizy i
ich podaż. Syntetyczny obraz tych dwóch zmiennych pokazuje bilans obrotów
bieżących bilansu płatniczego, który od kilku lat ma ujemne i stale
rosnące
czyli o<br>22 grosze. Przy takim tempie dewaluacji na sylwestra one dollar<br>kosztowałby pięć i pół złotego. Przeciętny samochód z importu podrożałby o<br>15 tys. zł, litr benzyny o 40 groszy, a kilogram mandarynek o 1,50 zł.<br>Równocześnie średnia płaca, wynosząca w październiku 400 dolarów, spadłaby<br>do 320 dolarów. Krach i czarna rozpacz. Czy jednak taka będzie sytuacja na<br>rynku walutowym? I jakie przyczyny spowodowały obecne załamanie kursu?<br>Pierwszym czynnikiem kształtującym kurs jest codzienny popyt na dewizy i<br>ich podaż. Syntetyczny obraz tych dwóch zmiennych pokazuje bilans obrotów<br>bieżących bilansu płatniczego, który od kilku lat ma ujemne i stale<br>rosnące
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego