Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
z Warszawy, a raczej z Pragi warszawskiej, która ocalała z powstania. Krakowowi pozostała tylko duma, że przez kilka lat skupiał najwybitniejszych ludzi kultury. I z tym właśnie łączy się budynek przy Krupniczej. Jeszcze nigdy w historii nie zgromadziło się i nie współżyło ze sobą tyle wybitnych osób w jednej kamienicy. Krakowianie naturalnie zaraz ukuli zgryźliwą nazwę "dom wieszczów", co wbrew pozorom wcale nie uwłaczało mieszkańcom, a nawet wprawiało ich w dobry humor. Może rzeczywiście nie byli wieszczami w rozumieniu polskich interpretatorów literatury, ale wielu z nich było znakomitościami naszego piśmiennictwa.
Miało się w każdym razie miasto czym chwalić.
Patrzę teraz na
z Warszawy, a raczej z Pragi warszawskiej, która ocalała z powstania. Krakowowi pozostała tylko duma, że przez kilka lat skupiał najwybitniejszych ludzi kultury. I z tym właśnie łączy się budynek przy Krupniczej. Jeszcze nigdy w historii nie zgromadziło się i nie współżyło ze sobą tyle wybitnych osób w jednej kamienicy. Krakowianie naturalnie zaraz ukuli zgryźliwą nazwę "dom wieszczów", co wbrew pozorom wcale nie uwłaczało mieszkańcom, a nawet wprawiało ich w dobry humor. Może rzeczywiście nie byli wieszczami w rozumieniu polskich interpretatorów literatury, ale wielu z nich było znakomitościami naszego piśmiennictwa.<br>Miało się w każdym razie miasto czym chwalić.<br>Patrzę teraz na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego