jednego widza. Co zdaje się nie grozić monodramom, które i dziś uprawiają artyści wybitni, że wspomnijmy Lidię Zamkow, Marka Wilczewskiego, Henryka Boukołowskiego, Wojciecha Siemiona, Danutę Michałowską. <br><tit1>U <br>UKŁONY</tit1> <br>Spektakl się kończy, aktorzy ustawiają się na scenie. Ożywają truposze i ofiary spisków. Maria Stuart uśmiecha się do Elżbiety, Romeo obejmuje Julię, Król Lear znowu widzi córeczki... Zaczyna się najważniejsza część spektaklu - Ukłony. Możliwość wariantów jest praktycznie nieograniczona: od Ukłonów typu solowego, po zbiorówki; od wpadania kupą po dyskretne wychylanie się z kulis; od dygów filigranowych po zamaszyste zamiatanie włosami i perukami proscenium. <br><tit1>W <br>WEJŚCIÓWKA</tit1> <br>Inaczej zaproszenie. Prostokąt z brystolu, który umożliwia darmowe zajęcie