Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Piotrowski w procesie beatyfikacyjnym księdza Jerzego, który formalnie rozpoczął się 8 lutego 1997 r. Pytany, czy interesuje się nim, Piotrowski mówi w wywiadzie we wspomnianym nowym tygodniku: "Byłem nawet zaproszony do złożenia zeznań (...) Musi panu wystarczyć stwierdzenie, że zeznawałem na korzyść".

- Piotrowski nigdy nie był "urzędowym świadkiem" - prostuje ks. Zdzisław Król, postulator, czyli organizator procesu na szczeblu diecezjalnym. Faktem natomiast jest, iż zostały spisane jego "wyznania" jako tego, który był bezpośrednim świadkiem ostatnich chwil życia księdza Jerzego. Proces beatyfikacyjny jest bardzo drobiazgowy i żmudny. Kongregacja (w Watykanie) rozważy każdy ślad, czy kapłan zginął za wiarę.

Od zeznań Piotrowskiego (bądź ich braku
Piotrowski w procesie beatyfikacyjnym księdza Jerzego, który formalnie rozpoczął się 8 lutego 1997 r. Pytany, czy interesuje się nim, Piotrowski mówi w wywiadzie we wspomnianym nowym tygodniku: "Byłem nawet zaproszony do złożenia zeznań (...) Musi panu wystarczyć stwierdzenie, że zeznawałem na korzyść".<br><br>- Piotrowski nigdy nie był "urzędowym świadkiem" - prostuje ks. Zdzisław Król, postulator, czyli organizator procesu na szczeblu diecezjalnym. Faktem natomiast jest, iż zostały spisane jego "wyznania" jako tego, który był bezpośrednim świadkiem ostatnich chwil życia księdza Jerzego. Proces beatyfikacyjny jest bardzo drobiazgowy i żmudny. Kongregacja (w Watykanie) rozważy każdy ślad, czy kapłan zginął za wiarę.<br><br>Od zeznań Piotrowskiego (bądź ich braku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego