Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
to uwagi. - Dziadek o babci nic nie wie! Pomyliłaś
się...
- Wie wszystko, Dominiko - mówi poważnie mama. - Wie
wszystko - powtarza. - Idź się umyć, prosiłam.
I daj mi ścierkę. Zalałyśmy ciastem podłogę
i moje pantofle. Pospiesz się. Nie stój tak! - niecierpliwi
się nagle pani Kamila.
7
Ranny dyżur ma dziś w Domu Królowa. O wpół
do siódmej wchodzi do sypialni; przykryte po czubek głowy
ciała zapadają w nagły, kataleptyczny sen. Królowa
idzie niespiesznie, szur, lewa w przód, prawa... (sen nietypowy
co nieco dla klasycznego letargu) udźwiękowia przeraźliwe
chrapanie. Łóżko Pinokia stoi najbliżej... lewa, prawa,
lewa... stopy obute w brązowe sandały, niemodne, z zakrytą
to uwagi. - Dziadek o babci nic nie wie! Pomyliłaś <br>się...<br>- Wie wszystko, Dominiko - mówi poważnie mama. - Wie <br>wszystko - powtarza. - Idź się umyć, prosiłam. <br>I daj mi ścierkę. Zalałyśmy ciastem podłogę <br>i moje pantofle. Pospiesz się. Nie stój tak! - niecierpliwi <br>się nagle pani Kamila.<br> 7<br>Ranny dyżur ma dziś w Domu Królowa. O wpół <br>do siódmej wchodzi do sypialni; przykryte po czubek głowy <br>ciała zapadają w nagły, kataleptyczny sen. Królowa <br>idzie niespiesznie, szur, lewa w przód, prawa... (sen nietypowy <br>co nieco dla klasycznego letargu) udźwiękowia przeraźliwe <br>chrapanie. Łóżko Pinokia stoi najbliżej... lewa, prawa, <br>lewa... stopy obute w brązowe sandały, niemodne, z zakrytą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego