wielki. Z drugiej strony pojmowałem, czemu dokonania Burona - ostatniego z największych magów Stworzycieli, zostały wygnane do tego ponurego miejsca. Wciąż jeszcze żyły na świecie błędy (a może świadectwa chwały?) naszych poprzedników: mantikory, syreny, wydrzaki i lamie, ostatnie centaury, trójrogi, półkrwi gnomy, drapieżne lotniaki... i inne, mniej znane stworzenia. A smoki? Któż wie, skąd właściwie wzięły się smoki? Nocny Śpiewak miał w ręku klucz do groźnej wiedzy, tym groźniejszej, że dostała się w ręce godnego następcy Burona.<br>Znalazłem też wszystkie trzy tomy z Jaszczura - czyjaś ręka położyła je na wierzchu innych tomów na zapełnionej półce. Jakiś Strażnik Słów wetknął za okładki kartki