Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Teraz popierają Wiesława.
Przeczytał parę ulotek. Były zwięzłe, dowcipne, głównie wymierzone w zakopiańskie osobistości, znane mu aż za dobrze. Jedną przeczytał dokładnie, bo była o nim.
Niech no wszyscy krzyczą "Chwała!"
i wypiją za Michała,
który znów na czele stanie
gdy mu dopomogą panie.
- Mało sensownie. I za bardzo z Kubusia Puchatka. A czy gdyby ktoś był innego niż wy - niż ty - zdania, mógłby tu coś powiesić?
- Pewnie. Tylko dlaczego miałby być innego zdania? Wtedy by się przyznał, że jest ubekiem i stalinowcem...
Pożegnał się i poszedł dalej. W kiosku "Ruchu" zobaczył nowy tygodnik - "Życie Zakopanego". Wielkie tytuły krzyczały o kulcie jednostki
Teraz popierają Wiesława.<br>Przeczytał parę ulotek. Były zwięzłe, dowcipne, głównie wymierzone w zakopiańskie osobistości, znane mu aż za dobrze. Jedną przeczytał dokładnie, bo była o nim.<br>Niech no wszyscy krzyczą "Chwała!"<br>i wypiją za Michała,<br>który znów na czele stanie<br>gdy mu dopomogą panie.<br>- Mało sensownie. I za bardzo z Kubusia Puchatka. A czy gdyby ktoś był innego niż wy - niż ty - zdania, mógłby tu coś powiesić?<br>- Pewnie. Tylko dlaczego miałby być innego zdania? Wtedy by się przyznał, że jest ubekiem i stalinowcem...<br>Pożegnał się i poszedł dalej. W kiosku "Ruchu" zobaczył nowy tygodnik - "Życie Zakopanego". Wielkie tytuły krzyczały o kulcie jednostki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego