Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
by znaleźć się w lepszych warunkach? Podnosi się w kajdankach na rurze. Ładnie. Widzisz, jak bardzo chce być w ciepłej celi? Taka determinacja musi być nagrodzona. Zamknij go w tej piwnicy, rzuć mu trochę drewna i węgla, niech pali w kozie i ciepło spędza święta - wyjął z kieszeni pognieciony banknot. - Kup mu za to trochę chleba i kiełbasy. Najtańszej. Ja po świętach przyjdę i go porządnie przesłucham.
- A kto ma go pilnować? Wie pan, moi ludzie mają rodziny...
- Wiem, Wirth. Mają rodziny i są przykładnymi obywatelami - Mock pogłaskał siedemnastowieczny dokument, który trzymał za pazuchą. - Nikt go nie będzie pilnował. A klucz
by znaleźć się w lepszych warunkach? Podnosi się w kajdankach na rurze. Ładnie. Widzisz, jak bardzo chce być w ciepłej celi? Taka determinacja musi być nagrodzona. Zamknij go w tej piwnicy, rzuć mu trochę drewna i węgla, niech pali w kozie i ciepło spędza święta - wyjął z kieszeni pognieciony banknot. - Kup mu za to trochę chleba i kiełbasy. Najtańszej. Ja po świętach przyjdę i go porządnie przesłucham.<br>- A kto ma go pilnować? Wie pan, moi ludzie mają rodziny...<br>- Wiem, Wirth. Mają rodziny i są przykładnymi obywatelami - Mock pogłaskał siedemnastowieczny dokument, który trzymał za pazuchą. - Nikt go nie będzie pilnował. A klucz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego