Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
wyrozumiałość Temidy

Spojrzenie na granice obrony koniecznej w sądowej praktyce bywa różne i zależy chyba w dużej mierze od poczucia bezpieczeństwa w społeczeństwie. Oto kilka kazusów z końca lat dwudziestych, gdy było ono niewielkie. Ten, kto bronił zagrożonego życia czy mienia, bardziej mógł wtedy liczyć na wyrozumiałość Temidy.

Jak doniósł "Kurier Warszawski" w połowie czerwca 1929 roku, właśnie wówczas stołeczny Sąd Okręgowy rozpatrzył sprawę inżyniera Władysława Kwasieborskiego, oskarżonego o przekroczenie obrony koniecznej. Zamieszkiwał on na Pradze w domu przy ulicy 11 Listopada. Dom był położony w odludnej części ulicy; otaczały go niezabudowane place. Około trzeciej w nocy z 29 na 30
wyrozumiałość Temidy&lt;/&gt;<br><br>Spojrzenie na granice obrony koniecznej w sądowej praktyce bywa różne i zależy chyba w dużej mierze od poczucia bezpieczeństwa w społeczeństwie. Oto kilka kazusów z końca lat dwudziestych, gdy było ono niewielkie. Ten, kto bronił zagrożonego życia czy mienia, bardziej mógł wtedy liczyć na wyrozumiałość Temidy.<br><br>Jak doniósł "Kurier Warszawski" w połowie czerwca 1929 roku, właśnie wówczas stołeczny Sąd Okręgowy rozpatrzył sprawę inżyniera Władysława Kwasieborskiego, oskarżonego o przekroczenie obrony koniecznej. Zamieszkiwał on na Pradze w domu przy ulicy 11 Listopada. Dom był położony w odludnej części ulicy; otaczały go niezabudowane place. Około trzeciej w nocy z 29 na 30
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego