Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
więc podlegał podwójnej cenzurze i umiejętnie lawirował pomiędzy dwoma światopoglądami, opartymi na przeciwstawnych kanonach. To było godne podziwu. Po księdzu Piwowarczyku naczelnym "Tygodnika" został Jerzy Turowicz, bardziej tolerancyjny, i walczył z oficjalną cenzurą o felietony Kisiela, mniej też zważając na wewnętrzne redakcyjne korekty.
Podobno pierwszy swój felieton zaproponował Kisiel Karolowi Kurylukowi, naczelnemu redaktorowi tygodnika "Odrodzenie", ale ten mu tekst odrzucił. Wtedy poszedł na Wiślną, gdzie mieściła się redakcja "Tygodnika Powszechnego" i tam, bez żadnych zastrzeżeń, przyjęto felieton do druku. I odtąd Kisiel rozpoczął cały cykl, który ciągnął przez lata, przynosząc sobie i pismu rozgłos na cały kraj. A co by było
więc podlegał podwójnej cenzurze i umiejętnie lawirował pomiędzy dwoma światopoglądami, opartymi na przeciwstawnych kanonach. To było godne podziwu. Po księdzu Piwowarczyku naczelnym "Tygodnika" został Jerzy Turowicz, bardziej tolerancyjny, i walczył z oficjalną cenzurą o felietony Kisiela, mniej też zważając na wewnętrzne redakcyjne korekty.<br>Podobno pierwszy swój felieton zaproponował Kisiel Karolowi Kurylukowi, naczelnemu redaktorowi tygodnika "Odrodzenie", ale ten mu tekst odrzucił. Wtedy poszedł na Wiślną, gdzie mieściła się redakcja "Tygodnika Powszechnego" i tam, bez żadnych zastrzeżeń, przyjęto felieton do druku. I odtąd Kisiel rozpoczął cały cykl, który ciągnął przez lata, przynosząc sobie i pismu rozgłos na cały kraj. A co by było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego