hotelu. Ma na sobie czarne, wojskowe buciory, długą, wymiętą, czarną spódnicę, czarną, bawełnianą, mocno zmechaconą bluzę, dżinsową kurtkę i purpurową chustkę na szyi. Włosy ma nieco potargane, a na twarzy ani śladu makijażu. A właśnie - włosy! Rozkoszna blondynka jest teraz zdecydowaną brunetką.<br>- Chyba się uzależniłam od ciemnych włosów - wyznaje Diaz. - Kusi mnie, żeby przyciemnić je jeszcze bardziej, a potem znowu, aż do czerni.<br>Cameron przefarbowała się na potrzeby filmu "Being John Malkovich" i ma zamiar pozostać brunetką także w kolejnej wersji "Aniołków Charliego" (chociaż wciąż się waha). Diaz twierdzi, że bardzo polubiła swoją "ciemną stronę".<br>- Sądzę, że jako brunetka stałam się