Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
1977 na Spartakiadzie Armii Zaprzyjaźnionych byłem drugi, wygrałem wtedy z dwoma mistrzami olimpijskimi: Bażukowem i Sawieliewem z ZSRR. Startowało tam wielu bardzo dobrych zawodników. Już wtedy byłem w znakomitej formie. Zresztą ze Spartakiad mam cztery medale. Po Le Brassus siła już była. Wiadomo, że do kandydatów na miejsce medalowe w Lahti nie należałem, ale liczyłem się. Z trenerem Budnym liczyliśmy, że powinno być nieźle. Pierwszy był bieg na 30 km. Byłem trzeci, a mogłem być drugi, wiedziałem, że z Sawieliewem nie wygram i zwolniłem, a biegł za mną Ziemiatow z ZSRR i wygrał ze mną kilka sekund. Ja się bardzo cieszyłem
1977 na Spartakiadzie Armii Zaprzyjaźnionych byłem drugi, wygrałem wtedy z dwoma mistrzami olimpijskimi: Bażukowem i Sawieliewem z ZSRR. Startowało tam wielu bardzo dobrych zawodników. Już wtedy byłem w znakomitej formie. Zresztą ze Spartakiad mam cztery medale. Po Le Brassus siła już była. Wiadomo, że do kandydatów na miejsce medalowe w Lahti nie należałem, ale liczyłem się. Z trenerem Budnym liczyliśmy, że powinno być nieźle. Pierwszy był bieg na 30 km. Byłem trzeci, a mogłem być drugi, wiedziałem, że z Sawieliewem nie wygram i zwolniłem, a biegł za mną Ziemiatow z ZSRR i wygrał ze mną kilka sekund. Ja się bardzo cieszyłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego