słowo chociaż w niedzielę się<br>usłyszy. Wujek Władek, że Bóg co miał powiedzieć, to powiedział i<br>umarł, a księża od siebie gadają. Gdzie by Bóg chciał księdzem mówić,<br>ojciec, jeszcze takim, co nie wie już, ile brać za pogrzeb, za ślub, za<br>chrzciny, za co łaska po kolędzie? A Bóg Łazarza wskrzesił i wziął co?<br>Zamienił wodę na wino, gdy nie mieli co pić, i wziął co? Boże słowo<br>zamienili na ludzkie, a wciąż mówią, że Bóg. A Bóg chce człowiekowi coś<br>powiedzieć, to mu sam powie, czy w myślach, czy na polu, czy nawet po<br>pijaku, nie pij, o, idź