Kozyry&lt;/&gt;. Chodzi o reklamę książki napisanej jesienią przez &lt;name type="person"&gt;Lisa&lt;/&gt;, która zresztą stała się powodem jego kłopotów w &lt;name type="org"&gt;TVN&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Waniek&lt;/&gt; powołuje się na rozporządzenie &lt;name type="org"&gt;KRRiTV&lt;/&gt;, mówiące, że &lt;q&gt;"w reklamach zakazane jest wykorzystywanie głosu lub wizerunku osób, które prowadziły audycje informacyjne lub publicystyczne w okresie krótszym niż trzy miesiące przed nadaniem reklamy"&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Lis&lt;/&gt; przestał pracować w &lt;name type="org"&gt;TVN&lt;/&gt; w lutym.<br>&lt;name type="person"&gt;Andrzej Rosner&lt;/&gt;, szef wydawnictwa, które wydało książkę, był zdziwiony, kiedy usłyszał o zarzutach &lt;name type="person"&gt;Waniek&lt;/&gt;. Kampanię reklamową książki prowadzi na antenie &lt;name type="org"&gt;Radia Zet&lt;/&gt; od ponad czterech miesięcy, sprzedał już 85 tysięcy egzemplarzy. &lt;q&gt;- Trudno mi uwierzyć, by o interwencji szefowej &lt;name type="org"&gt;KRRiTV&lt;/&gt; zdecydowały względy merytoryczne. Prędzej to