Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.31
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
więzienia albo dożywocie. Ale innego zdania był sąd. - Nie sposób ustalić, czy działali z zamiarem pozbawienia ofiary życia, można mówić tylko o rozboju i nieumyślnym spowodowaniu śmierci - stwierdził sędzia Dariusz Pawlak w uzasadnieniu wyroku.

Pękły kości

O sprawie pisaliśmy szczegółowo 13 listopada ub.r. Przypomnijmy, że trzej oskarżeni to mieszkańcy Lubska, którzy w lutym 1998 r. udali się do Francji, by tam - jak to określili - ,,skroić'' Tadeusza Bobrowskiego - majętnego Polaka, trudniącego się sprowadzaniem samochodów do Polski. Dopadli go późnym wieczorem, na klatce schodowej. Wcześniej w pobliskim sklepie kupili kij bejsbolowy i czapki-kominiarki. Ciosy zadawał Mirosław M., pseudonim ,,Ślązak''. Kilka uderzeń
więzienia albo dożywocie. Ale innego zdania był sąd. - Nie sposób ustalić, czy działali z zamiarem pozbawienia ofiary życia, można mówić tylko o rozboju i nieumyślnym spowodowaniu śmierci - stwierdził sędzia Dariusz Pawlak w uzasadnieniu wyroku.<br><br>&lt;tit&gt;Pękły kości&lt;/&gt;<br><br>O sprawie pisaliśmy szczegółowo 13 listopada ub.r. Przypomnijmy, że trzej oskarżeni to mieszkańcy Lubska, którzy w lutym 1998 r. udali się do Francji, by tam - jak to określili - ,,skroić'' Tadeusza Bobrowskiego - majętnego Polaka, trudniącego się sprowadzaniem samochodów do Polski. Dopadli go późnym wieczorem, na klatce schodowej. Wcześniej w pobliskim sklepie kupili kij bejsbolowy i czapki-kominiarki. Ciosy zadawał Mirosław M., pseudonim ,,Ślązak''. Kilka uderzeń
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego