Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z ulgą. Mogli teraz spokojnie pochować serce Ludwika XVII bez obaw o kolejną uzurpację.

Ludwik malowany

Zwyczaj pośmiertnego balsamowania serc królów utrzymywał się we Francji od stuleci - kolejni monarchowie w swych testamentach decydowali o miejscu ich spoczynku, trzewia natomiast zamurowywano np. w stopniach prowadzących do katedry Notre Dame w Paryżu. Ludwik XIII i Ludwik XIV, czyli Król Słońce, oddali swe serca jezuitom. Nie mogli przewidzieć, że rewolucja zmiecie nie tylko ich królestwo, ale i doczesne szczątki. W 1792 r. decyzją rewolucyjnych władz Konwencji przekazano relikwie rewolucyjnym malarzom-artystom: serce Ludwika XIII Martinowi Droelingowi, a Ludwika XIV Aleksandrowi Pau de Saint-Martin
z ulgą. Mogli teraz spokojnie pochować serce Ludwika XVII bez obaw o kolejną uzurpację.<br><br>&lt;tit&gt;Ludwik malowany&lt;/&gt;<br><br>Zwyczaj pośmiertnego balsamowania serc królów utrzymywał się we Francji od stuleci - kolejni monarchowie w swych testamentach decydowali o miejscu ich spoczynku, trzewia natomiast zamurowywano np. w stopniach prowadzących do katedry Notre Dame w Paryżu. Ludwik XIII i Ludwik XIV, czyli Król Słońce, oddali swe serca jezuitom. Nie mogli przewidzieć, że rewolucja zmiecie nie tylko ich królestwo, ale i doczesne szczątki. W 1792 r. decyzją rewolucyjnych władz Konwencji przekazano relikwie rewolucyjnym malarzom-artystom: serce Ludwika XIII Martinowi Droelingowi, a Ludwika XIV Aleksandrowi Pau de Saint-Martin
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego