Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zakupach, o jedzeniu, o psach, o zdrowiu
Rok: 1999
ubierała u jego siostry, bo i rozumiesz rano jedziemy, ojejku, przepraszam cię Ela, że tak że rano jedziemy, rozumiesz, do fryzjera, się czesać, no, a potem u niej już się będę szykować i już stamtąd mnie ma odebrać Krzysztof, znaczy on nie wie jeszcze nic o tym, bo...
- ... Dowie się...
- ... Łukasz mówi: nie wie nic o ślubie?
- Nie, no, wie o ślubie, powiedz Łukaszowi, że on naprawdę wie o ślubie.
- No, w każdym bądź razie słuchaj, dzisiaj, dzisiaj dopiero mi powiedział kto będzie świadkiem i ja się zszokowałam, bo właściwie do tej pory świadka nie było i mnie tak zdziwił tym
ubierała &lt;vocal desc="yyy"&gt; u jego siostry, bo &lt;gap&gt; i rozumiesz rano jedziemy, &lt;vocal desc="yawn"&gt; ojejku, przepraszam cię Ela, że tak &lt;gap&gt; że rano jedziemy, rozumiesz, do fryzjera, się czesać, no, a potem u niej już się będę szykować i już stamtąd mnie ma odebrać Krzysztof, znaczy on nie wie jeszcze nic o tym, bo...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- ... Dowie się...&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;- ... Łukasz mówi: nie wie nic o ślubie? &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Nie, no, wie o ślubie, powiedz Łukaszowi, że on naprawdę wie o ślubie. &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;- No, w każdym bądź razie słuchaj, &lt;vocal desc="yyy"&gt; dzisiaj, dzisiaj dopiero mi powiedział kto będzie świadkiem i ja się zszokowałam, bo właściwie do tej pory świadka nie było i mnie tak zdziwił tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego