Typ tekstu: Książka
Autor: Ddobraczyński Jan
Tytuł: Święty miecz
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
Juliusz
zaczął lękać się, że w Adramyttion nie znajdą już żadnego statku płynące
go do Italii. Toteż ucieszył się spotkawszy cesarską kwadriremę wiozącą zboże
z Aleksandrii na wiosenne rozdawnictwo. Kapitan o imieniu Petesuchos zgodził
się przyjąć na pokład setnika oraz więźnia z towarzyszącym mu żołnierzem, także
kilku pasażerów, między innymi Łukasza i Arystarcha. Wyglądało na to, że dalszą
podróż, nawet po niespokojnym morzu, na tej wielkiej galerze odbędą już szybko
i pomyślnie. Kapitanowie egipskich okrętów mieli opinię doskonałych żeglarzy.

Jakoż popychany wiosłami wszystkich dwustu dwunastu galerników okręt wypłynął
z portu i mimo wciąż niekorzystnego wiatru prędko opłynął Półwysep Licyjski.
Łańcuch gór
Juliusz <br>zaczął lękać się, że w Adramyttion nie znajdą już żadnego statku płynące<br>go do Italii. Toteż ucieszył się spotkawszy cesarską kwadriremę wiozącą zboże <br>z Aleksandrii na wiosenne rozdawnictwo. Kapitan o imieniu Petesuchos zgodził <br>się przyjąć na pokład setnika oraz więźnia z towarzyszącym mu żołnierzem, także <br>kilku pasażerów, między innymi Łukasza i Arystarcha. Wyglądało na to, że dalszą <br>podróż, nawet po niespokojnym morzu, na tej wielkiej galerze odbędą już szybko <br>i pomyślnie. Kapitanowie egipskich okrętów mieli opinię doskonałych żeglarzy. <br><br> Jakoż popychany wiosłami wszystkich dwustu dwunastu galerników okręt wypłynął <br>z portu i mimo wciąż niekorzystnego wiatru prędko opłynął Półwysep Licyjski. <br>Łańcuch gór
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego