Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Relaks i Kolekcjoner Polski
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1988
Kraj", poświęcającemu jedną trzecią swoich publikacji turystyce górskiej w niebagatelnym nakładzie ponad 2 miliony egzemplarzy rocznie.
Te próby drążenia przeszłości trudno przecenić, chociaż sądzę, że właściwie ocenione zostaną dopiero w przyszłości. Przez szereg lat bowiem lekce sobie ważono zbieranie dokumentów, porządkowanie ich, analizowanie i chociażby refleksję, co z nich wynika. Luki, poważne, są w archiwach państwowych, a co dopiero w branżowych, działowych z różnych dziedzin. Są co prawda jeszcze pasje zbierackie poszczególnych osób - ale co tyczy się dokumentów, to szczupłość pomieszczeń prywatnych oraz szereg innych okoliczności powoduje, że po śmierci kolekcjonującego je - w krańcowym przypadku - zostają wymienione na papier toaletowy.
Na
Kraj", poświęcającemu jedną trzecią swoich publikacji turystyce górskiej w niebagatelnym nakładzie ponad 2 miliony egzemplarzy rocznie. <br>Te próby drążenia przeszłości trudno przecenić, chociaż sądzę, że właściwie ocenione zostaną dopiero w przyszłości. Przez szereg lat bowiem lekce sobie ważono zbieranie dokumentów, porządkowanie ich, analizowanie i chociażby refleksję, co z nich wynika. Luki, poważne, są w archiwach państwowych, a co dopiero w branżowych, działowych z różnych dziedzin. Są co prawda jeszcze pasje zbierackie poszczególnych osób - ale co tyczy się dokumentów, to szczupłość pomieszczeń prywatnych oraz szereg innych okoliczności powoduje, że po śmierci kolekcjonującego je - w krańcowym przypadku - zostają wymienione na papier toaletowy. <br>Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego