Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w aurze potencjalnego lustracyjnego kłamcy, nie wpływa dobrze na autorytet państwa.

Konstytucyjna rola czasu

Termin 21 dni na zakończenie procesu pierwszej instancji, jaki podaje ustawa, jest, jak się okazuje, tzw. terminem instrukcyjnym, którego przekroczenie nie grozi żadnymi konsekwencjami. To poważny błąd w prawie. Sędziowie Sądu Apelacyjnego (którego częścią jest Sąd Lustracyjny) tłumaczą się wolnym spływaniem akt i koniecznością żmudnego uzyskiwania zezwoleń zwierzchników na składanie zeznań nawet przez byłych funkcjonariuszy i państwowych urzędników (Antoni Macierewicz na przykład musiał mieć zgodę premiera Jerzego Buzka).
Niemniej czas jest tu bardzo ważny, ma wręcz konstytucyjne znaczenie. Według Barbary Trębskiej, sędzi Sądu Apelacyjnego, jeżeli proces lustracyjny
w aurze potencjalnego lustracyjnego kłamcy, nie wpływa dobrze na autorytet państwa.<br><br>&lt;tit&gt;Konstytucyjna rola czasu&lt;/&gt;<br><br>Termin 21 dni na zakończenie procesu pierwszej instancji, jaki podaje ustawa, jest, jak się okazuje, tzw. terminem instrukcyjnym, którego przekroczenie nie grozi żadnymi konsekwencjami. To poważny błąd w prawie. Sędziowie Sądu Apelacyjnego (którego częścią jest Sąd Lustracyjny) tłumaczą się wolnym spływaniem akt i koniecznością żmudnego uzyskiwania zezwoleń zwierzchników na składanie zeznań nawet przez byłych funkcjonariuszy i państwowych urzędników (Antoni Macierewicz na przykład musiał mieć zgodę premiera Jerzego Buzka).<br>Niemniej czas jest tu bardzo ważny, ma wręcz konstytucyjne znaczenie. Według Barbary Trębskiej, sędzi Sądu Apelacyjnego, jeżeli proces lustracyjny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego